Opowiem Wam krótką historię mojej miłości do nauczania języka angielskiego i inspirowania moich podopiecznych do polubienia uczenia się języka angielskiego.
Kiedy zaczynałem pracę w publicznej szkole podstawowej będąc studentem, bardzo mi się podobała ta praca. Już wtedy postanowiłem, że nawet jeżeli w klasie będzie chociażby jeden zainteresowany uczeń, włożę całe serducho, żeby go zainspirować, zaciekawić i zmotywować do nauki. Nie jest to miejsce do pisania negatywnych rzeczy. Natomiast - w wielkim skrócie - już po 4 latach pracy "w szkole publicznej" wiedziałem, że to jest tylko "przystanek". Z perspektywy czasu wiem, że bardzo dużo się tam nauczyłem. Dzięki tamtym momentom zebrałem całą masę doświadczenia.
Jeszcze pracując w szkole publicznej, rozpocząłem współpracę ze szkołami językowymi. Co ciekawe, tu również wytrzymałem … 7 lat. Kolejne doświadczenie, zdecydowanie lepszy komfort pracy (zamiast 20 uczniów w klasie, 5 kursantów na sali), i tak jak w szkole podstawowej, tak też i tu zawsze na zajęcia wchodziłem z jednym celem: nawet jeżeli na sali będzie chociażby jeden zainteresowany kursant, włożę całe serducho, żeby go zainspirować, zaciekawić i zmotywować do nauki.
Punktem zwrotnym była ciężka kontuzja w 2018 roku. Już wcześniej prowadziłem indywidualne "korepetycje" czy "lekcje", niemniej jednak kontuzja ta najzwyczajniej w świecie mnie zmieniła. Zarówno duchowo, jak i mentalnie. W skrócie, po krótkim okresie "depresji", ruszyłem niczym BESTIA do rozwoju. Książki, spotkania z "mądrymi ludźmi", kursy na trenera mentalnego, pełna petarda i najwyższy bieg rozwoju. To wtedy zrodził się w mojej głowie pomysł na zrobienie czegoś, czego w Polsce jeszcze nie było. I to wtedy zostałem JĘZYKOWYM COACHEM, który na bardzo wysokim tempie zaczął ciężko pracować (przy tym świetnie się bawiąc), rozwijając krok po kroku (STEP BY STEP) swoją firmę Step by Step. Kornel Paszkiewicz. Teraz już wiem, że 2018 rok i kontuzja to był punkt zwrotny. Wtedy postanowiłem, że będę ciężko pracować na rozwój swojej firmy i pasji, jednocześnie stawiając sobie cel. A celem tym jest nie tyle nauczanie języka angielskiego, tylko sprawienie, żeby moi podopieczni POKOCHALI naukę tego języka. Nie możesz być "ekspertem od wszystkiego". Ja jestem ekspertem i REKINEM nauczania języka angielskiego w zupełnie innym wymiarze. I to jest moja życiowa droga!
Pisząc te słowa, mam za sobą zapoczątkowanie kanału na YouTube. I tak jak kiedyś - prawie 15 lat temu - zaczynałem ten projekt mając w głowie: "Zrobię to, nawet jeżeli moje treści miałyby docierać tylko do niewielkiej grupy osób". Tym bardziej dziękuję Wam za ponad 500 subskrypcji w pierwszych dwóch tygodniach mojej pracy dla Was. Muszę Wam przyznać, że ponownie niesamowicie ciężko pracuję, przy tym świetnie się bawiąc. Pomysłów jest TYSIĄCE :) Dziękuję i jestem wdzięczny.
I teraz dwa słowa do Ciebie! Pamiętaj, że w życiu trzeba iść za głosem serca i pasji. Znajdź swoją pasję i podążaj za głosem swojego serca. Najpierw zbierz niezbędne doświadczenie, ale miej już z tyłu głowy wizję swojej przyszłości. Rezygnację z pracy w szkole publicznej podjąłem z dnia na dzień. Wiedziałem, że ten dzień nadejdzie ale pewne okoliczności sprawiły, że z dnia na dzień "podziękowałem". Kontuzja była kolejnym momentem przełomowym. Teraz do grona moich językowych należą nie tylko osoby z Wrocławia, Kątów Wrocławskich (gdzie mieszkam) czy okolic, ale również z całej Polski (Warszawa, Gdańsk, Łódź, wiele innych miast). Co więcej, wczoraj grono moich międzynarodowych podopiecznych rozszerzyło się o Niemcy. A zatem Japonia, Włochy, Rosja czy Niemcy. Tak! Pasja, ciężka praca i inspiracja. Bo jak wiecie:
"Pasja nigdy nie jest dziełem przypadku.
Pasja rodzi profesjonalizm.
Profesjonalizm daje jakość,
a jakość to jest luksus w życiu"
by Jacek Walkiewicz
Step by Step. Kornel Paszkiewicz