Koronawirus i empatia ... moje zdanie na ten temat.

Koronawirus i empatia ... 

moje zdanie na ten temat.

Link do filmu znajdziesz końcu tekstu. Koniecznie obejrzyj od 4:40 do 6:00.

Piątkowy poranek. Jak zawsze zjadam swoje przedmeczowe śniadanie, wykonuję czynności, które sprawiają mi przyjemność i wyjeżdżamy z zespołem sędziowskim na mecz Puszcza Niepołomice - Chojniczanka Chojnice. W połowie drogi zostajemy zawróceni. Telefon i informacja, że wszystkie  mecze zostają odwołane. I teraz - dla tych z Was - którzy upierają się, że "trzeba było grać" coś do myślenia. 

W meczu Puszcza Niepołomice - Chojniczanka Chojnice - zgodnie z wytycznymi PZPN - miały wziąć udział same SILNE osoby w sile wieku. 22 piłkarzy na boisku, 4 sędziów oraz sztaby szkoleniowe. Można by rzecz: same dziki. Zero dostępu dla mediów i kibiców. Innymi słowy, ryzyko absolutnie minimalne. Dlaczego więc podjęto decyzję o odwołaniu meczów? To proste! Nie chodzi tylko o nas, silnych i młodych, ale chodzi o EMPATIĘ i BRAK SAMOLUBSTWA w stosunku do innych. Wystarczyłoby, że jeden SILNY młody człowiek miałby wirusa, następnie wszystko przeszłoby lawinowo na innych. I - przepraszam za dosadność - uświadom sobie DEBILU jeden z drugim, że tu nie chodzi o ciebie, tylko chodzi o innych. Jeżeli wysuwasz mi argument, że ten wirus w kontekście historii całego świata "to stosunkowo mały procent umieralności oraz dotyczy to przede wszystkim seniorów", zapewniam cię, że jak umrze ci ktoś bliski z rodziny wówczas ten mały "procent będzie dla ciebie jak 100%". Rozumiesz? Mam nadzieję, że tak.

Ja sam 2-3 tygodnie temu nie wierzyłem w czarny scenariusz. I nie jest to żadna panika. W ostatnim tygodniu poświęciłem bardzo dużo czasu na wiarygodne źródła (zarówno czytając, jak i rozmawiając), i sprawa jest prosta. "It's about winning time" = Chodzi o to, żeby WYGRAĆ CZAS. A czas można wygrać tylko i wyłącznie będąc ROZSĄDNYM, EMPATYCZNYM i stosując się do zaleceń. 

W dwóch słowach odniosę się tu do środowiska "trenerów personalnych" (ale dotyczy to każego środowiska) ponieważ obserwuję, że wielu KOZACZY i pręży klaty na zasadzie "ja się nie boję wirusa". Przeczytaj człowieku to co napisałem odnośnie meczu 1 ligi (silni ludzie, mecz ze znikomym zagrożeniem), a jednak władze doszły do wniosku, że 'bezpieczeństwo najważniejsze". Rada dla ciebie. Jeżeli nie jesteś w stanie zawiesić treningów na siłowni, oznacza to, że musisz poważnie zastanowić się czy wybrałeś dobry zawód. No bo jeżeli nie jesteś w stanie przetrwać kilku tygodni ze względu na tę sytuację, no to coś tu jest nie tak z twoją "marką". Nauczasz ludzi zdrowych nawyków życia, jednocześnie namawiając ich na "niebezpieczeństwo". Tyle w tym temacie. Abstrahując już nawet od tego, że trenować można też "at home".

Jako, że jestem w środowisku sportowym, bardzo zaimponowały mi wpisy Roberta Lewandowskiego i Kuby Błaszczykowskiego. Kuba dodał wpis 12 marca na swoim FB (link: https://www.facebook.com/KubaBlaszczykowski/), podczas gdy Robert tego samego dnia popełnił podobny wpis: https://www.facebook.com/rl9official/ . Takich wpisów było więcej. Brawo! Takie osoby potrafią skutecznie wpłynąć na młodych ludzi i wypada tylko się cieszyć, że miały odwagę napisać te słowa.

Rodzinka.pl dołącza do akcji #zostańwdomu
Ja jestem silny. Moja Żona jest silna. Nasze dzieci są dobrze odżywione, wyspane i zadbane.
Ale nie chodzi tylko o nas. Wystarczy troszkę poczytać, żeby wiedzieć, że nawet młody i silny mężczyzna, u którego nie ma żadnych objawów, może zarazić "słabszego człowieka", nawet nie wiedząc, że przyczynia się do jego śmierci!

Reasumując, mam nadzieję, że mój wpis również przekona kogoś do rozsądnego podejścia w tym temacie. Oczywiście zawsze na tym świecie znajdzie się masa hejterów, samolubów i tych, którzy to twierdzą, że panikujemy. Znajdzie się masa ludzi, którzy będą chcieli kręcić na tym interesy. Ale tu nie chodzi o panikę, tylko o rozsądek. To tak jak mylenie "pewności siebie" z byciem "aroganckim". Zupełnie dwie inne bajki. Zadbaj o swoją rodzinę i najbliższych i zrób wszystko, żeby przez twoją głupotę nie umarł ktoś komuś bliski. Bo ty przez swoją głupotę nawet nie będziesz wiedzieć, że ktoś stracił bliską osobę. Takie jest twoje podejście, tyle tylko, że cholera wie, czy przypadkiem przez czyjąś głupotę … to ty nie stracisz bliskiej osoby. Pomyśl! Nigdy nie jest za późno na zmianę swojego podejścia. Ja sam 3 tygodnie temu w to nie wierzyłem, teraz już wierzę, a tobie może pomoże uwierzyć obejrzenie tego filmiku: Coronavirus: Life inside China's lockdown . Jeżeli nie masz czasu, bo jesteś SUPER BUSY, obejrzyj od 4:40 do 6:00. 

Take care!

Step by Step. Kornel Paszkiewicz

P.S. To co mogę dać Wam od siebie w tym okresie to zachęcenie Was do zrobienia kolejnych kroków w nauce języka angielskiego. Zapraszam Was nie tylko na mojego bloga, ale również do odwiedzania:

Język angielski piłkarski: https://www.facebook.com/kornelpasz/

Twitter - Język angielski codzienni: https://twitter.com/Kornel85

FB: https://www.facebook.com/