Step by Step. Kornel Paszkiewicz: Wszystko co dobre, szybko się kończy ... czyli jedna z największych BZDUR ever ... (Cytat 337 / 2019)

Wszystko co dobre, szybko się kończy

- czyli jedna z największych BZDUR ever

Wszystko co dobre, szybko się kończy. Tak wielokrotnie słyszałem podczas wielu życiowych wydarzeń, które mnie spotkały. I o ile wielokrotnie o tym myślałem, o tyle teraz już dobitnie się przekonałem, że jest to jedna z największych BZDUR, jaką kiedykolwiek usłyszałem.

W psychologii istnieje pojęcie "mental switch", które luźno można przetłumaczyć jako "mentalna zmiana" czy "mentalny przeskok". Tak właśnie podchodzę do pesymistycznego powiedzenia "wszystko co dobre, szybko się kończy". Prawda jest taka, że wszystko co dobre zostawia w tobie wspaniałe wspomnienia (MEMORIES), których nikt nigdy Ci nie zabierze. Takie wspomnienia budują Twoje jutro i takie wspomnienia sprawiają, że stajesz się lepszym człowiekiem. Step by Step!

W ostatnich dniach miałem możliwość pracować jako Oficer Łącznikowy Futsalowej Narodowej Reprezentacji Serbii (tzw. Team Liaison Officer). I nie mam najmniejszych wątpliwości, iż gdybym na pewnym etapie swojego życia nie podjął pewnych kroków (nie bój się zmian!), nigdy nie miałbym przyjemności wziąć udziału w tak wspaniałym wydarzeniu, jak międzynarodowe mecze towarzyskie reprezentacji Polski i Serbii. I o ile samo to wydarzenie było wspaniałe (nowe doświadczenia), o tyle najwspanialszym tego odzwierciedleniem była możliwości poznania świetnych ludzi.

Odnosząc się do reprezentacji narodowej Polski, już po raz kolejny miałem przyjemność współpracować z Mateuszem Gołasem, który jest nie tylko wielkim profesjonalistą, ale przede wszystkim wielkim pasjonatem w swojej pracy jako "team manager" reprezentacji Polski. To samo dotyczy Bartka Łaskiego z PZPN, dzięki którego profesjonalnemu podejściu płynnie poruszałem się w całej machinie organizacyjnej tego dwumeczu. Bardzo zaimponowało mi też obserwowanie reprezentacji narodowej Polski, począwszy od trenera i całego sztabu, skończywszy na zawodnikach. Nie byłoby mnie tu również, gdyby nie Pan Prezes Andrzej Padewski, któremu jestem ogromnie wdzięczny za to wyróżnienie.

Natomiast moja praca polegała na "opiekowaniu się" reprezentacją Serbii. Spotkałem niesamowitego człowieka, jakim jest Igor Gacić - "team manager" zespołu narodowego Serbii i wieloletni pracownik serbskiej federacji piłkarskiej. Poznałem również Bojana Pavicevicia, wieloletniego kapitana narodowej reprezentacji Serbii w futsalu, obecnie Dyrektora Departamentu Futsalu i Piłki Kobiecej w Serbii. Świetni ludzie, z ogromną pasją do piłki oraz niesamowitą życzliwością. W takich momentach hasło PZPN "Łączy nas Piłka" nabiera dodatkowego znaczenia.

Ponadto, miałem możliwość podpatrywania pracy, którą wykonują sędziowie futsalu. Oj, ciężką mają robotę. Dynamika gry na małej przestrzeni sprawia, że jest to piekielnie ciężkie zadanie. Ogromne gratulacje i wyrazy szacunku dla Damiana Grabowskiego, Kuby Orlińskiego, Sławka Steczko i Vladana Radulovicia (Serbia).

Ale w moim tekście nie chodzi tylko i wyłącznie o relację z tego "eventu". Przede wszystkim chciałbym skierować swoje słowa do wszystkich (młodych i nie tylko młodych) ludzi. Przestańcie zajmować się śmiesznym "trollingiem" i negatywnym przekazem. Zacznijcie szalenie się rozwijać i prujcie w swoim samorozwoju (Keep on pushing hard). Niezależnie od tego, czym się zajmujecie i co Was pasjonuje, już teraz postanówcie, że będziecie robić postęp KROK PO KROKU. Możecie należeć do 97% placków (naysayers) lub 3% dzików. Wybór należy do Was! Każde wydarzenie w Waszym życiu to możliwość do rozwoju. Tylko od Was zależy, jaki zastosujecie … mental switch. Z popełnianych błędów możecie wyciągać konstruktywne wnioski i stawać się lepszymi, albo możecie krytykować innych, tym samym nieuchronnie czekając na krytykę w stosunku do Was. Wiedzcie jednak, że jeżeli nie podejmiecie pewnych kroków na pewnym etapie Waszego życia, wówczas będziecie podchodzić do życia na zasadzie … "wszystko co dobre, szybko się kończy". Ja już dawno zrezygnowałem z takiego podejścia i mam szaloną chęć do tego, żeby inspirować i zachęcać ludzi do stałego rozwoju w swojej pasji.

W momencie pisania tych słów jest godzina 24:02. Niebawem położę się spać, jutro wstanę, wypełnię swoje obowiązki i wrócę do swojej wspaniałej Żonci i Dzieciaczków. Jestem mega szczęśliwy, że mam za sobą kolejne wspaniałe MEMORIES. I pewnego dnia moje Dzieci przeczytają te słowa, i będą wiedzieć, że nie ma w życiu niczego lepszego, jak systematyczna praca i rozwój w pasji, które w rezultacie dadzą wspaniałe WSPOMNIENIA, które w żadnym wypadku nie można traktować jako … "wszystko co dobre, szybko się kończy". Życzę Wam wspaniałego SAMOrozwoju w Waszych pasjach.

Poniżej mała fotorelacja: